BOS-p 006 To było piękne Oszustwo!
o konieczności trafnego rozpoznawania szans i zagrożeń
Klient dostał bardzo atrakcyjną finansowo oraz towarzysko propozycję od znajomej osoby, która była zaangażowanym i głównie nieświadomym pośrednikiem w tej transakcji. Po kilku dniach uruchamiania współpracy klient się wybudził i zrobiliśmy rozpoznane, z którego wynika, że:
- propozycja jest dobrze zamaskowaną pułapką
- atak nastąpi na trzecim etapie realizacji
- jest 5 warstw w danej sytuacji w tym 4 maskujące
- jest 1 podmiot rządzący i 2 silnych pomocników
- podmioty wykonawcze: 1 główny; 7 pomocników; 20 mało ważnych aktorów do maskowania sytuacji w tym 3 świadomych tego, o co w niej naprawdę chodzi
W sztuce rozpoznawania, zapobiegania oraz likwidowania zagrożeń (kiedy już nie zdołaliśmy im zapobiec) konieczna jest wysokiej klasy czujność. Aby taką czujność uzyskać, trzeba:
- najpierw określić listę podstawowych typów zagrożeń, na które możemy być narażeni
- następnie regularnie monitorować wybrany typ/ry. Trzeba oczywiście umieć to monitorować. Jednak nawet sama czujność (bez specjalnych umiejętności monitorowania) podnosi już nasz poziom bezpieczeństwa
- należy także mieć w pogotowiu adekwatne środki działania, od spokojnych działań obronnych do działań natychmiastowych
- najlepsza jest oczywiście prewencja i wyprzedzająca wiedza o tym, że coś się szykuje w danym obszarze
- bezwzględnie należy dbać o bezpieczeństwo najpierw samemu, gdyż wytwarza to właściwe podejście i nawyki
- następnie, w przypadku spraw o dużym znaczeniu i potencjalnie dotkliwych konsekwencjach warto korzystać ze wsparcia ekspertów. Tu jednak pojawia się uzasadniona trudność zaufania nieznanym ekspertom.
- dlatego dobrym rozwiązaniem jest wcześniejsza współpraca z wybranym ekspertem i testowanie jego umiejętności przy mniejszych i jednocześnie na tyle opłacalnych przypadkach, aby współpraca z takim ekspertem nie była kosztem, ale przynosiła zyski już na etapie testów.
To było piękne Oszustwo odcinek 2
jaką strategię zastosował oszust
Kiedy klient zamówił głęboką analizę „atrakcyjnej” propozycji, którą otrzymał zebraliśmy odstępne informacje a następnie sięgnęliśmy po te, które były przed klientem ukryte. To zajęło trochę czasu, ale w efekcie pozwoliło na odkrycie strategii oszustwa. Oszukujący podmiot:
- Do złożenia propozycji użył znanej klientowi osoby
- Osoba ta była „niewinna”, gdyż nic o podstępie nie wiedziała, przez co jej wiarygodność rosła
- Oszust najpierw wytropił, a następnie skorzystał z dwóch silnych potrzeb klienta. W ten sposób uruchomił jego silną motywację i na jakiś czas uśpił jego czujność
- Oszust udostępniał bardzo mało istotnych informacji o sobie i o rzeczywistych uwarunkowaniach swojej propozycji a pobierał dużo informacji od klienta
- Propozycja, którą złożył oszust w pierwszych dwóch stadiach było wyraźnie korzystna dla klienta jednak wplątywała go w subtelnie rosnącą zależność od oszusta i usypiała jego czujność
- W trzecim stadium tej gry oszust mógł już odebrać swoje nagrody na innym polu niż te obszary, którego dotyczyła propozycja złożona klientowi. Klient nawet nie podejrzewał, że zostanie w ten sposób wykorzystany. Na szczęście dla klienta, po rozpoznaniu informacyjnym i wielowariantowych analizach zatrzymał on swoją aktywność na początku fazy pierwszej
- Sumaryczny bilans zysków i strat klienta był dla klienta bardzo niekorzystny, co jednak następowało dopiero w trzecim etapie, o którym klient na początku nie wiedział nic i nawet nie podejrzewał, że taki etap jest już przez oszusta zawczasu przygotowany.
Wnioski generalne są takie, że:
- Istnieją oszustwa o prostej i złożonej strukturze
- (Istnieją też wpadki, które nie są oszustwami)
- Jeśli mamy silne potrzeby lub słabości jesteśmy bardziej podatni na oszustwa i manipulacje
- Jeśli wypieramy się naszych słabości przed sobą, to jesteśmy podatni na nie jeszcze bardziej
- Trudne od wytropienia oszustwa przenoszą nagrody oszusta poza obszar uwagi klienta
- Pułapki, które są przesunięte daleko w czasie i dobrze zamaskowane jest trudniej wytropić klientom, którzy myślą w wąskich horyzontach czasowych i nie uwzględniają wszystkich wymiarów złożoności sytuacji
- Niezależne spojrzenie eksperta na sytuację radykalnie zwiększa jej czytelność i zmniejsza ryzyka klienta. Ma jednak wady:
- zajmuje czas klienta
- kosztuje
- czasami niszczy jego miłe złudzenia (jednak do złudzeń lgną ludzie słabi. Silni szukają prawdy i z tej prawdy korzystają pomnażając własne korzyści)
Chętnie odpowiemy na Państwa pytania o zakres korzyści, które możemy przynieść za pomocą naszych działań. Proszę się z nami kontaktować: biuro@TMTgroup.pl
Komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu